Świetne kolumny za rozsądną cenę, bardzo ciężkie - jedna waży około 25kg, dobrze wykonane, żeby pokazały co potrafią potrzebują przestrzeni, używam ich w pokoju 30m^2 i sprawdzają się świetnie. Żadne pasmo nie zachodzi na drugie, bas jest bardzo spójny, nie rozlewa się, dominuje efekt szerokości niż głębi, aczkolwiek tej też nie można nic zarzucić. Dźwięk ogólnie bardzo zrównoważony. Ich żywiołem jest spokojny rock, muzyka klasyczna, nie znaczy to że inna muzyka brzmi na nich nieprzyjemnie, aczkolwiek na pewno wielbiciele muzyki elektronicznej z mocnym, dudniącym basem nie będą zachwyceni, dla wielbicieli metalu dźwięk może być za ostry, czasem wręcz męczący. Wychwytują wszelkie błędy masteringu. O słuchaniu utworów w formatach stratnej kompresji np. mp3 można zapomnieć, brzmią one okropnie. W porównaniu z Avancami Omega, których również jestem posiadaczem, są bardziej analityczne, bas jest bardziej punktowy, z większym wykopem, mniej się rozlewa, jest to niewątpliwą zaletą, jednak w niektórych utworach brakuję jakby wypełnienia, góra jest ostrzejsza, czasem wręcz potrafi zakłuć w uszy, jednak sam dźwięk sprawia wrażenie porządniejszego, wyższej klasy. Jakość wykonania Avanców przy AE 120 można porównać do wykonania pudełek na zapałki. Patrząc tylko i wyłącznie na przyjemność z odsłuchu muzyki (z całkowicie nieaudiofilskiego punktu widzenia) opinie domowników są podzielone, ja wybieram AE 120.
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)